Czy AI śni o public relations?

Poznaj odpowiedź w naszym raporcie.

Nie ma dzisiaj bardziej aktualnego pytania niż to dotyczące wpływu sztucznej inteligencji na pracę, komunikację, stosunki międzyludzkie i szereg innych kwestii związanych z rozwojem społecznym i gospodarczym. Nawiązując do przewrotnego tytułu naszego badania (zaczerpniętego oczywiście z prozy P. K. Dicka), AI śni dzisiaj nie tylko o PR, ale każdej domenie naszego funkcjonowania.

W naszym badaniu pytamy nie tylko o postawę specjalistów PR wobec AI, ale również o skłonność do jej rozumienia i dalszego poznawania. Chcieliśmy dowiedzieć się, czy sztuczna inteligencja to narzędzie codziennej pracy, czy dopiero sfera planów? Jaką rolę przypisują oni sztucznej inteligencji i do jakich zadań są skłonni ją wykorzystać? Pytaliśmy również o przewidywane zagrożenia i obawy.

Kluczowe wnioski

PR-owcy z entuzjazmem o AI

Niemal 70% uczestników badania ma pozytywny lub bardzo pozytywny stosunek do wprowadzenia narzędzi AI w pracy. 29,4% już wprowadziło narzędzia AI do swojej pracy, a kolejne 41,2% planuje to zrobić.

Pie Chart

AI to dobry asystent, a nie mentor

Zdecydowana większość ankietowanych (92,9%) przypisuje AI rolę wspomagającą.

PR-owcy chcą się uczyć i mają na to budżet

Niemal wszyscy uczestnicy badania (97,6%), wskazali że agencje PR i specjaliści PR powinni rozwijać kompetencje z wykorzystaniem narzędzi AI.

Dezinformacja większą obawą niż utrata miejsc pracy

Wśród zagrożeń związanych z wprowadzeniem AI respondenci wymienili dezinformację (85,9%), niższą jakość wykonywanej pracy (63,5%) oraz generowanie treści stronniczych (56,5%).

PR-owcy nie chcą płacić za pracę wykonywaną przez AI

Wprowadzenie narzędzi AI przez agencje PR wcale nie oznacza, że firmy będą chciały przeznaczać na to dodatkowe budżety. Dla 52,9% nie ma to znaczenia przy definiowaniu budżetu, a 16,5% chciałoby nawet płacić mniej.