Patrzysz w telefon i nie dowierzasz… Mama właśnie wysłała Ci mema (chyba w końcu miała okulary pod ręką), z kolei Ojciec podrzucił link do fajnego podcastu, który koniecznie musisz przesłuchać. Babcia ustawiła zdjęcie profilowe, na którym stoi pośród kwitnących magnolii z kotem na rękach. Pod jej postem koleżanki zostawiają komentarze, w których winszują pięknie utrzymanego ogrodu...
Czy w trakcie kwarantanny zdarzyło Ci się ściągnąć TikToka, żeby ocenić czy faktycznie jest taki zły? Po czym przewijanie filmików zajęło Ci bite 30 minut? Ba, podczas spaceru zacząłeś ćwiczyć któryś z układów tanecznych ze znajomą? Ilu nowych YouTuberów poznałeś? Czy Ciebie również Magda Gessler zainspirowała do rozpoczęcia własnego show kulinarnego? Ile czasu spędzasz obecnie z telefonem w ręku? Ten artykuł czytasz zapewne, ponieważ kliknąłeś link na LinkedInie w „małym Internecie”, przed Tobą stoi komputer, a w tle lecą wiadomości lub Spotify. Czy potrafisz zauważyć, jak bardzo ostatnio zmienił się sposób konsumowania mediów przez Ciebie i Twoje otoczenie? Przypatrzmy się bliżej, jak podczas pandemii COVID-19 wygląda konsumpcja mediów wśród różnych generacji.
Menu według generacji
Najmłodsze pokolenie, zwane Z (czyli Zero), to tzw. post-millenialsi, czyli pokolenie, które nie zna świata bez Internetu, a w dzieciństwie, zamiast bawić się na trzepaku, większość czasu spędzało przed komputerami i konsolami. W żargonie internetowym niegdyś zwane „dziećmi Neostrady”.
Pokolenie Internetu, jak można było się spodziewać, najchętniej sięga po źródła online. Z badania przeprowadzonego przez Visual Capitalis wynika, że obecni 16-23 latkowie najchętniej przeglądają filmy na YouTube’ie lub na ostatnio trendującym medium, czyli TikToku. Aż 51% ankietowanych przyznało, że przegląda teraz zdecydowanie więcej wideo w Internecie. Na drugim miejscu znalazły się serwisy streamingowe, np. Netflix oraz inne usługi VOD. Młodzież dużo chętniej sięga też do gier video (31%) i słucha więcej muzyki (28%). Nie najgorzej prezentuje się tradycyjna telewizja, którą Pokolenie Z ogląda nieco częściej (24%). To o 3% więcej niż w przypadku prasy online (21%). Nawet książki przyciągnęły średnio 16% więcej czytelników. Najgorzej prezentują się media drukowane. Zaledwie 9% post-millenialsów sięgało po nie częściej niż dotychczas.
Co ciekawe, 10% ankietowanych odpowiedziało, że nie spędza więcej czasu na żadnej z powyższych aktywności.
W przypadku pokolenia Millenialsów sytuacja ma się nieco inaczej. Jest to pokolenie, które pamięta życie bez Internetu, ale jednocześnie od niego nie stroni. W związku z tym wzrosty w tym przedziale wiekowym dotyczą większości dostępnych obecnie mediów. W grupie Millenialsów również królują serwisy video online w postaci wspomnianego już YouTube’a oraz TikToka (44%), na drugim miejscu pozostają serwisy streamingowe (41%) i media online (36%). Solidną pozycję ma także telewizja, którą Millenialsi oglądają częściej średnio o 35%. To samo tyczy się muzyki.
Idąc w dół wykresu możemy zaobserwować, że nie najgorzej radzą sobie także tradycyjne media drukowane, które czyta 19% Millenialsów. 20% częściej sięga również po książki, podcasty oraz słucha radia (26%).
Generacja X, zwana również „Pokoleniem Przełomu”, mimo że wychowała się w czasach, gdy królowały media „klasyczne”, również często obcuje z mediami online. Bardzo silną pozycję ma w tej grupie telewizja, którą częściej ogląda prawie połowa ankietowanych. Na drugim miejscu znajdują się serwisy streamingowe (38%), radio (38%), a nawet wideo online (35%). Znaczna część przedstawicieli Pokolenia X sięga również po prasę online (31%) oraz muzykę online (27%), a także ogląda livestreamy (21%). Większym zainteresowaniem cieszą się również książki, po które sięgnęło 21% ankietowanych. Mimo wychowania w dobie „klasycznych” mediów zaledwie 7% „przełomowców” sięga po prasę papierową.
Ostatnim pokoleniem, któremu się przyjrzymy, są tak zwani Boomersi, czyli pokolenie, narodzone w okresie wyżu demograficznego, który nastąpił tuż po zakończeniu II Wojny Światowej. U osób z tego przedziału szczególnie widoczne jest przywiązanie do mediów klasycznych. Na wykresie widać, że koloru na środku jest zdecydowanie mniej niż w innych kategoriach, jednak o 42% urosła np. oglądalność telewizji. Pozostałe media cieszą się znikomym zainteresowaniem. Co ciekawe, tutaj również prasa drukowana jest jednym z najmniej konsumowanych mediów, po które częściej sięgało zaledwie 7% respondentów.
Analizując trendy na podstawie powyższych wykresów zaobserwować można 3 wyraźne trendy:
- Wideo online jest niezaprzeczalnym guru medialnym dla większości pokoleń.
- Nikt nie kupuje gazet.
- Ludzie nadal chętnie czytają – ale online.
Z trendów tych wynika, że z pokolenia na pokolenie coraz więcej ludzi obcuje z mediami online, a digital jest przyszłością. Materiały wideo w znacznej części dominują wśród najczęściej przeglądanych mediów, dużą popularnością cieszą się też materiały prasowe udostępniane w sieci. Wiek przestał być czynnikiem, który wpływa na dostęp do informacji w Internecie.
Egzamin z zaufania
Pandemia koronawirusa przyjęła formę egzaminu medialnego i pokazała społeczeństwu, jakim faktycznie zaufaniem obdarza ono poszczególne media informacyjne. Poszukując aktualnych, wiarygodnych informacji o rozwoju zachorowań najchętniej polegaliśmy na WHO. Na drugim miejscu znalazły się źródła rządowe oraz wiadomości, które otrzymywaliśmy w formie newslettera na naszą skrzynkę mailową lub telefon. Medium, które cieszyło się największym zaufaniem były jednak informacyjne kanały telewizyjne. Następne w kolejności uplasowały się portale informacyjne, artykuły naukowe oraz międzynarodowe wiadomości.
Pandemia oraz idące z nią w jednym szeregu oddalenie społeczne to rzadkie zjawisko, które będzie rezonować w gospodarce oraz w naszej pamięci przez następne lata. Jednakże, starając się w każdej sytuacji dostrzegać pozytywy, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną analizę.
Na poniższym wykresie widoczne jest porównanie aktywności, które podczas kwarantanny wykonujemy częściej w czasie wolnym oraz te, którym w trakcie izolacji poświęciliśmy więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej. Wśród tych pierwszych można wyróżnić przeglądanie Internetu, oglądanie filmów, śledzenie newsów czy sprzątanie. Jednakże, patrząc na słupki aktywności, którym poświęciliśmy więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej, dostrzegamy takie działania jak spędzanie czasu z rodziną, partnerami czy też z dziećmi. Częściej też komunikowaliśmy się z rodziną za pośrednictwem wideorozmów, realizowaliśmy swoje zainteresowania lub rozwijaliśmy nowe umiejętności. Z większą chęcią uprawialiśmy sporty, medytowaliśmy i przeglądaliśmy stare zdjęcia oraz pamiątki rodzinne.
Koronawirus wpłynął na nasze codziennie życie – temu nie da się zaprzeczyć… Jednakże, czy niektóre z aktywności, które wykonywaliśmy, nie były budujące i nie służyły zacieśnieniu więzi? Może jednak nie zawsze siedzenie w domu to czas zmarnotrawiony?